Prawdopodobnie Fundacja będzie miała tę samą nazwę co domena. Chyba nie ma innego sensu.
Więc musimy poważnie pomyśleć, czy Pink Cadillac się sprawdzi. Bo ja chyba (mimo miłości od pierwszego wejrzenia do tej nazwy), gdybym była sponsorem, jakbym zobaczyła, że to Fundacja Pink Cadillac, to bym myślała, że to biznes porno :zdziwiony:

Mnie tam Pink Cadilac się podoba. Nie słyszałem jeszcze, żeby pornosy robiła jakaś fundacja. Nazwa ma za to power, ale faktycznie nie wiem czy ewentualni sponsorzy złapią te lekką ironię.

Inna sprawa, że sama nie wiem, czy strona powinna mieć tę samą nazwę co fundacja.
Bo jeśli stanie na USAportal na przykład, to jednak nie wyobrażam sobie nazwy Fundacja USAportal.
Sądzę zresztą (bardzo dalekosiężnie of kors), że na portalu może się nie skończyć. To jest początek. Ale zakładając Fundację powinniśmy założyć (nawet jeśli tego nigdy nie spełnimy, ale nie wiadomo - zależy od grantów) wszelkie opcje naszej działalności. Czyli np. założenie biblioteki z amerykańskimi publikacjami naukowymi bądź wydawanie jakiegoś czasopisma naukowego (albo np. popkulturowego czy medioznawczego). Nikt nie mówi, że na pewno będziemy to robić, ale też nikt nie będzie zmieniał statutu fundacji non stop. I w takim przypadku nazwa Fundacja USAportal byłaby bardzo nietrafiona.

A jakaś uniwersalna nazwa?

Houston, we've got a problem.
Istnieje strona www.pink-cadillac.org
Mają zajebiste logo zresztą...

i nie wiem w sumie, czy to dobry pomysł :huh: